Basenji - o rasie okiem hodowcy 0
Basenji - o rasie okiem hodowcy

Oryginalny wpis pojawił się na naszej stronie 17 lipca 2018. :)

Dzisiaj startuje nowa seria wpisów “Poznajemy rasy psów”. Na pierwszy ogień wzięłam psy, które poznałam dzięki Wam, klientom PupiLu.pl. Zgłosiliście mi, że chcecie je na naszych gadżetach. Była to pierwsza z ras, które się u nas pojawiły. Do rozmowy o Basenji, bo o nich mowa, zaprosiłam Annę Bukowską, właścicielkę hodowli “z Klanu Łobuzów” FCI.

 

 

Na stronie Pani hodowli – www.zklanulobuzow2.org – przeczytałam, że basenji rekomendowane są dla alergików. Czy rzeczywiście nie uczulają, czy to, że nie mają podszerstka powoduje, że rzadziej występują na tę rasę reakcje alergiczne?

Anna Bukowska: Basenji nie posiadają podszerstka ale także ich sierść nie posiada swojego zapachu, nawet po deszczu nie pachną psem. Niełatwo też się brudzą, a jeśli już, to brud szybko znika. Wielu alergików może z nimi mieszkać, a nawet spać w łóżku. Alergie jednak bywają bardzo różne, są sprawą osobniczą i fakt, iż wielu alergików śpi z basenji, nie stanowi gwarancji, że będzie to możliwe w każdym przypadku.

 

Basenji jest to rasa pierwotna, historia tych psów sięga czasów Faraona. Nie są rasą sztucznie wyhodowaną, stworzoną przez człowieka. Żyły dziko, w Afryce były i są nadal używane przez plemiona do pomocy w polowaniu, zaganiają zwierzynę, np. gazele, w pułapki przygotowane przez ludzi. Czy to oznacza, że basenji są samodzielne, umieją współpracować z człowiekiem, ale niekoniecznie sprawdzają się jako pies „na kolana”? Są indywidualistami?

Basenji są przede wszystkim ogromnie inteligentne i czułe, posiadają też specyficzny zmysł, porównywany często przez osoby mające ze swoimi baskami głęboką więź – z telepatią. Są niewątpliwie indywidualistami, nie można ich zmusić do czegoś, czego nie chcą. Świat postrzegają po swojemu. Są jak najbardziej psami na kolanka – to ogromne pieszczochy. Współpracować z człowiekiem potrafią, ale takiej bezproblematycznej współpracy doświadczy tylko ten, kto osiągnie z nimi specyficzną wieź. Wtedy starają się być blisko, odczytywać chęci, nastroje, starają się sprostać zadaniom.

W Afryce nikt ich nie trzymał na uwięzi. Były z ludźmi z własnej woli, mimo, że nie otrzymywały jakiegoś specjalnego pożywienia, a tylko czasem nieco resztek. Z własnej woli towarzyszyły w polowaniu. Proszę sobie wyobrazić, jak inteligentny musi być pies, i jak silna więź musi być z człowiekiem, aby pies poszedł z myśliwym na polowanie, bez smyczy itp., odszukał sam zwierzynę, i sam zapędził ją do pułapki, która zastawił człowiek!

 

Kim jest idealny właściciel dla basenji? Jakie cechy charakteru są pożądane, a jakie mogą zakłócać dobre relacje z psem?

Właściciel basenji nie musi mieć doświadczenia z psami. Czasem wręcz może to przeszkadzać – basenji mają zupełnie inne zachowania, inną mimikę, ich reakcje znaczą często co innego niż u zwykłego psa.

Najistotniejsze jest, aby właściciel basenji chciał go zrozumieć i był dobrym obserwatorem, aby nauczyć się właściwie odczytywać jego reakcje.

Ktoś, kto oczekuje psa karnego – cos w stylu tresowanego owczarka niemieckiego -powinien takiego owczarka nabyć – nie basenji.

 

 

Czy basenji są ostrożne w kontaktach z dziećmi?

Są bardzo opiekuńcze i chętnie towarzyszą dzieciom. Dużym błędem jest odsuwanie basenji na drugi, czy nawet trzeci plan, gdy w domu pojawia się niemowlę. Basenji ogromnie przeżywają taką separację, czują się odrzucone, sfrustrowane i w efekcie odbija się to negatywnie na późniejszych relacjach.

 

Czy kolor sierści psa, ma wpływ na jego charakter? Czy to dotyczy tylko basenji? Czy są badania potwierdzające związek koloru z charakterem psów, czy są to wnioski wyciągnięte głównie z obserwacji hodowców?

Chodzi tu o basenji pręgowane. Nie wiadomo mi o żadnych naukowych badaniach w tym kierunku. Są to wieloletnie obserwacje hodowców i posiadaczy basenji, głównie z USA, gdzie ta rasa jest bardzo popularna. Zauważono, iż basenji pręgowane bardzo chętnie “rozmawiają” z człowiekiem, chętniej jodłują, są bardziej zmyślne i kreatywne od pozostałych odmian kolorystycznych.

 

Basenji to rasa ciesząca się dobrym zdrowiem, niestety obarczona jest bardzo poważnym schorzeniem uwarunkowanym genetycznie – Syndromem Fanconiego. Jest to choroba śmiertelna, a psa chorego na FS nie można wyleczyć. Jak objawia się ta choroba? Czy szczeniak po zdrowych rodzicach może zachorować na tę chorobę?

Syndrom Fanconiego występujący u basenji dziedziczy się w sposób autosomalny recesywny. Oznacza to, że z dwóch osobników z wynikiem clear/zdrowy, którzy nie są nosicielami, nie ma możliwości uzyskania osobnika chorego czy nosiciela. Pies/suka z wynikiem carrier/zdrowy, nie zachoruje, jednak jest nosicielem genu fs/, może być rozmnażany wyłącznie z osobnikiem ze statusem clear.

Syndrom Fanconiego to choroba nerek – w dużym uproszczeniu: u psa zdrowego, nerki odfiltrowują z moczu potrzebne organizmowi substancje i wracają je z powrotem do organizmu; u psa z FS to, co powinno wrócić – nie wraca.

Należy pamiętać, iż istnieje także forma nabyta Fanconiego, mogą ją spowodować np. antybiotyki -gentamycyna czy tetracykliny.

 

 

Na co zwracać uwagę przy wyborze hodowli basenji?

Oczywiście należy zwrócić uwagę, czy rodzice zostali przebadani – status Clear po rodzicach także jest ok przy dziedziczeniu autosomalnym recesywnym. Istotny jest także fakt, czy hodowca ma czas na odchowywanie maluchów, a nie pozostawia je same sobie pomiędzy poranną kawą, pracą na etacie i wieczornymi zakupami. W obliczu obecnej rosnącej popularności rasy, ogromnie istotną sprawą jest doświadczenie hodowcy odnośnie zachowań basenji, właściwej ich interpretacji i tym samym możliwości udzielania na bieżąco porad nowym właścicielom maluchów, czy pomocy w rozwiazywaniu ewentualnych problemów.

 

Jeśli dobrze policzyłam, ma Pani 10 psów. Gdyby mogła Pani porównać wszystkie, jakie mają cechy wspólne, a czym się różnią? Czy są osobniki wyróżniające się – odchodzące od książkowego schematu wyznaczonego dla tej rasy?

Oczywiście, że każdy z basków ma swój specyficzny charakter. Są bardziej poważne, są wesołki uwielbiające wygłupy i psikusy o każdej porze – o każdym można napisać osobną historię.

 

Największe zalety basenji…

Dla mnie nierozerwalnie całokształt – czyli po prostu basenji.

Dla wielu osób istotne są cechy takie jak: brak podszerstka, brak zapachu, nieszczekanie. Niektórzy zwracają uwagę na nieduży wzrost, pasujący do miejskiego mieszkania, a jednocześnie możliwość posiadania wytrzymałego i chętnego towarzysza joggingów czy treningów rowerowych.

 

Największe wady basenji…

W obecnych czasach ogromnie silny instynkt myśliwski i pogoni.

 

Jakie są najczęściej powielane mity na temat tej rasy?

Spuszczone ze smyczy puszczą się pędem przed siebie i nigdy nie wrócą.

 

O co powinnam jeszcze zapytać, na co zwrócić uwagę, aby pomóc w podjęciu decyzji, zagubionemu w świecie różnorodności ras, nowemu potencjalnemu właścicielowi basenji?

Bardzo istotne – są to psy o zupełnie innym charakterze i postrzeganiu świata niż zwykłe psy. Mają w sobie więcej z kota niż psa, zupełnie inną mowę ciała, inną mimikę, w inny sposób zachęcają do zabawy i w odmienny sposób się bawią. Bardzo często ich zachowania są interpretowane zupełnie niewłaściwie – przez pryzmat zwykłego psa, a to duży błąd i bardzo często stąd biorą się nieporozumienia na linii basenji-inny pies, basenji-człowiek. Basenji zrozumiany przez człowieka obdarzy go wyjątkowym uczuciem i będzie starał się sprostać wszelkim zadaniom. Basenji niezrozumiany, traktowany jak każdy normalny pies, nie będzie współpracował, nie będzie słuchał, będzie sfrustrowany i będzie sprawiał wrażenie psa problematycznego, nieposłusznego, złoszczącego się, wręcz… głupiego.

Samce w tej rasie są bardzo opiekuńcze, chętnie zajmują się szczeniętami – przynoszą swoje zabawki, gryzaczki, pilnują aby inne psy maluchom nie zabrały smaczków.

Uwielbiają wysokie temperatury, słońce. Potrafią wylegiwać się na leżaku w lecie, w pełnym słońcu. Nie lubią wody – rzadkością są baski, które pływają. Nie lubią wychodzić na spacer przy brzydkiej, deszczowej pogodzie – potrafią wtedy przespać cały dzień.

Przywiązują ogromną uwagę do czystości – zarówno do bycia czystym samemu, jak i do czystości otoczenia w którym śpią.

 

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Anna Bukowska właścicielka hodowli “z Klanu Łobuzów” FCI. Psy hoduje od kilkunastu lat. Razem ze swoją sforą mieszka w małej miejscowości na obrzeżach Chełma, w woj. lubelskim, na terenie Parku Krajobrazowego, wśród lasów i łąk, w ekologicznie czystej okolicy, otoczeni dziką przyrodą z dala od zgiełku miasta. Wszystkie psy i szczenięta mieszkają w domu i są członkami rodziny Anny; są przebadane w kierunku chorób przekazywanych genetycznie, predysponowanych do danej rasy. Regularnie uczestniczy w Wystawach Psów Rasowych zarówno w Polsce , jak i za granicą. Jej pasję hodowlaną wspomaga wieloletnie doświadczenie i stałe pogłębianie wiedzy. Chętnie współpracuje z hodowlami zagranicznymi w celu wymiany doświadczeń oraz pozyskania nowych, ciekawych linii, na których opiera swoją hodowlę.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl